Ptasie murale na Kozłówku

Nie trzeba mnie znać bardzo dobrze, aby zauważyć, że jestem ogromną entuzjastką ptaków : )

Jakiż był mój entuzjazm, kiedy pewnego dnia na moim osiedlu zaczęły pojawiać się ptasie murale! Kozłówek, choć do tej pory zadbany i pełen zielonych drzew, był niczym nie wyróżniającym się osiedlem. Pierwszą aktywnością podczas odwiedzin mojej mamy, była wycieczka między blokami. Dzięcioł, zimorodek, bocian, pustułka… Polecam zobaczyć ptaki na Kozłówku, na zdjęciach prezentują się pięknie, ale na żywo robią prawdziwe wrażenie!

Sama postanowiłam porozmawiać z autorem murali, Wojciechem Rokoszem. Pozwolił mi poprzeszkadzać sobie przez chwilę (lub dwie:) podczas tworzenia zięby na jednym z bloków. Zobaczcie artystę przy pracy i ziębę pod lupą.

/Dzisiaj w DDTVN został wyemitowany wywiad z panem Wojciechem (zdjęcia zostały omyłkowo podpisane moim nazwiskiem (: /